Jak sprzedać samochód

Powodów, dla których możemy chcieć pozbyć się naszego samochodu jest wiele. Nie ważne czy przesiadamy się na inny model, czy nagle potrzebujemy gotówki, warto wiedzieć jak skutecznie sprzedać swój stary samochód (najlepiej po jak najwyższej cenie). Poświęćmy więc chwilkę na przestudiowanie paru przydatnych rad w dziedzinie sprzedawania używanego auta.

Jak niemal zawsze wiedza jest połową wygranej, więc zacząć musimy od wysondowania rynku. Brzmi poważnie, ale tak naprawdę będzie to od nas wymagało przede wszystkim sprawnego posługiwania się Internetem. Odwiedźmy popularne portale aukcyjne w poszukiwaniu samochodów o podobnych parametrach do naszego (liczą się tu zarówno tak istotne elementy jak marka, model, rocznik jak i te, które na pierwszy rzut oka wydają się marginalne: kolor czy miejsce zamieszkania właściciela), to pozwoli nam zorientować się w kwestii popytu na konkretny model, a także w cenach za jakie takie samochody są sprzedawane.

Odwiedzenie kategorii "kupię" na serwisach z ogłoszeniami motoryzacyjnymi także da nam ogląd w sprawie zapotrzebowania na nasze auto (nie ograniczajmy się jednak do szukania informacji tylko o konkretnym modelu, ogłoszenia dotyczące podobnych wiekiem i klasą samochodów także nam pomogą).

Gdy zorientujemy się już w rynku i cenach, czas ustalić kwotę za jaką auto oddamy. Tutaj warto zachować margines na negocjacje. Jeżeli liczymy na, na przykład, 5000 zł wystawmy nasze auto za 5500. Dzięki temu będziemy mieli z czego "zejść", a kupujący poczuje, że coś "utargował", co zachęci go do kupna. Stara sztuczka z podawaniem ceny zaniżonej o 100 zł (zamiast 13000 wystawiamy 12900) wciąż działa, jednak może zniechęcić niektórych klientów.

Kolejnym ważnym krokiem jest prezentacja naszego auta. Jeżeli kupca będziemy szukać przez ogłoszenie w gazecie, a zwłaszcza w Internecie (chociaż "poczta pantoflowa" wciąż jest świetną drogą reklamy, powiadommy więc znajomych, że sprzedajemy samochód) niezbędne są zdjęcia. I to zdjęcia najwyższej jakości. Zacznijmy od przygotowania auta. Musimy je dokładnie umyć (włącznie z szybami od wewnątrz i zewnątrz), a najlepiej nawoskować. Odkurzamy także wnętrze i wyrzucamy wszelkie śmieci walające się na podłodze czy w schowkach. Ważne jest także by umyć opony i felgi. Zdjęcia powinniśmy zrobić dobrym aparatem (jeżeli takiego nie posiadamy, pożyczmy od znajomych) w słoneczny dzień. Fotografii powinno być dużo i powinny podkreślać walory auta (jeżeli mamy np. duży bagażnik, jego zdjęcie musi się znaleźć w ogłoszeniu).

Dodatkowo zdjęcia możemy "podretuszować" w programie graficznym. Zwiększenie nasycenia kolorów momentalnie zwiększy atrakcyjność naszych fotografii.

Mamy już zdjęcia, czas stworzyć ogłoszenie. Powinniśmy podać powód sprzedaży auta. Nie piszmy "ponieważ jest stare" lub "nie stać mnie na nie", bo tylko odstraszymy potencjalnych klientów. Zamiast tego zdawkowa informacja "sprzedaję z powodu zmiany samochodu na inny" powinna wystarczyć. Informacja "sprzedaję z powodu wyjazdu z kraju" może wzbudzić w kliencie poczucie okazji (będzie sądził, że chcemy się auta szybko pozbyć , a w związku z tym będziemy chętnie "schodzić" z ceny) , co także pomoże nam w sprzedaży.

Dodatkowo (poza sprzedażą internetową/gazetową) możemy umieścić kartkę na szybie naszego auta. W takim wypadku wszystko zależy od naszej inwencji. Pamiętajmy, że im więcej osób zwróci uwagę na ogłoszenie, tym większa szansa na satysfakcjonującą sprzedaż.

Załóżmy, że znalazł się chętny na nasze auto, w takim razie z pewnością będzie chciał zobaczyć je "na żywo", a niewykluczone że także jazda próbna będzie go interesować. Podczas jazdy z pewnością będzie padać wiele pytań, które są dopiero wstępem do negocjacji, bądźmy na nie przygotowani. Najczęstsze są pytania o powód sprzedaży, usterki, spalanie. Możliwe, że zainteresowany będzie chciał zabrać auto do mechanika, do czego ma pełne prawo. Powinniśmy wcześniej sami zrobić taki krok, w miarę możliwości usunąć usterki, a przynajmniej o nich wiedzieć, ponieważ mogą wyraźnie wpłynąć na cenę naszego towaru. Jeżeli podczas jazdy z klientem u mechanika pojawią się jakieś dodatkowe usterki, o których nie wiedzieliśmy, możemy udać się do innego po "drugą opinię", ewentualnie zaproponować obniżenie ceny o koszta naprawy.

Ostatnim etapem są negocjacje. Bądźmy otwarci i uśmiechnięci. Odpowiadajmy na pytania i reagujmy na momenty zawahania klienta. Jeżeli pauza po "podoba mi się, ale" się przedłuża wkroczmy z nieco niższą ofertą. Miejmy też przy sobie komplet dokumentów dotyczących samochodu, nie sprawimy wtedy wrażenia wymigiwania się przy pytaniu o nie. Na propozycję, która jest poniżej naszych oczekiwań, a sformułowana jest w sposób "albo to, albo nici z umowy" zareagujmy spokojnie. Jest wielce prawdopodobne, że klient wróci po kilku dniach i przystanie na naszą ofertę.

Nie zrażajmy się, że nie udaje nam się sprzedać auta w tydzień, czasami musi to potrwać nieco dłużej. Jeżeli ktoś się zdecyduje, pozostaje nam tylko sporządzić umowę i anulować polisę u naszego ubezpieczyciela. Pamiętajmy także, że w przypadku samochodów używanych nie obowiązuje nas żadna gwarancja. Klient bierze to, co widzi, a my nie jesteśmy zobowiązani do zwrotu pieniędzy czy pokrycia kosztów napraw, jeżeli takie okażą się niezbędne.